Gdzie "kręcą" liczniki?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • krzysztof74
    Drive
    • 2012
    • 50

    Gdzie "kręcą" liczniki?

    przesyłam filmik na youtube

    W YouTube możesz cieszyć się filmami i muzyką, które lubisz, przesyłać oryginalne treści i udostępniać je swoim bliskim, znajomym i całemu światu.
  • BADYL
    RS
    • 2011
    • 2396
    • Octavia II combi (1Z5)
    • BKD 2.0 TDI 140 KM

    #2
    Gdzie "kręcą" liczniki?

    nasze auta: MÓJ SMOCZEK

    Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło!

    Komentarz

    • Zorr
      RS
      • 2011
      • 2110

      #3
      BADYL, po prostu tragedia...
      lecąc od początku w najgorszym przypadku
      40% nie zgodziło się na oględziny, a domniemam, że z tych co się zgodzili, 84% miało stan techniczny inny niż deklarowany w ogłoszeniu...
      Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
      Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem

      Komentarz

      • BADYL
        RS
        • 2011
        • 2396
        • Octavia II combi (1Z5)
        • BKD 2.0 TDI 140 KM

        #4
        Zamieszczone przez Zorr
        BADYL, po prostu tragedia...
        lecąc od początku w najgorszym przypadku
        40% nie zgodziło się na oględziny, a domniemam, że z tych co się zgodzili, 84% miało stan techniczny inny niż deklarowany w ogłoszeniu...
        dokładnie! wstyd dla wlkp! Wychodzi na to, że trzeba doceniać to co się ma bo kupic cos używanego...istna loteria i droga przez mękę! :evil:
        nasze auta: MÓJ SMOCZEK

        Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło!

        Komentarz

        • Zorr
          RS
          • 2011
          • 2110

          #5
          Zamieszczone przez BADYL
          Zamieszczone przez Zorr
          BADYL, po prostu tragedia...
          lecąc od początku w najgorszym przypadku
          40% nie zgodziło się na oględziny, a domniemam, że z tych co się zgodzili, 84% miało stan techniczny inny niż deklarowany w ogłoszeniu...
          dokładnie! wstyd dla wlkp! Wychodzi na to, że trzeba doceniać to co się ma bo kupic cos używanego...istna loteria i droga przez mękę! :evil:
          wstyd dla Polski...
          te statystyki, oznaczają, iż góra co 10te auto jest zgodne z ogłoszeniem
          Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
          Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem

          Komentarz

          • xtremesystems
            RS
            • 2010
            • 2254
            • Hyundai

            #6
            gdyby co 10 to bylo by dobrze.

            te co 10 to ida do znajomych. bez znajomosci nie kupi auta dobrego. na placu stoja odpadki

            Pleszew daje rekord wielkopolsce

            Komentarz

            • elektrykprosty
              Rider
              • 2013
              • 311

              #7
              Kiedyś w Pleszewie oglądałem auta na jednym z placów.
              Wszystkie miały podobne przebiegi - ok 70kkm.
              Dizle 6-7 letnie z Niemiec.

              Jak kupować to nowy albo od bliższych lub dalszych znajomych albo od właściciela spod jego domu.

              Komentarz

              • maymer
                Elegance
                • 2010
                • 839

                #8
                xtremesystems, Pleszew no i Gniezno, ostatnio jechałem przez Gniezno, tam chyba każdy mieszkaniec miasta ma swój "placyk" :twisted:

                Komentarz

                • andrzejfrątczak
                  Classic
                  • 2016
                  • 16

                  #9
                  kupując używany samochód omijaj okazje typu igła w okolicach Pleszewa, Jarocina Gniezna , Drezdenka. Kręcenie liczników to norma jak pójście do kibla z potrzebą.

                  ps. Magicy od kręcenia liczników są wszędzie ale im bliżej Odry tym więcej

                  Komentarz

                  • Agyrab
                    Classic
                    • 2015
                    • 21

                    #10
                    W całej Polsce są takie ,,Gniezna''. Płock np. Polacy chcą kupować tanio i dlatego biznes wciąż się opłaca, a to już tyle lat. Polski kupiec samochodu uwielbia mieć poczucie, że to on na transakcji kogoś w....mał. A nie jego wy...li. Dlatego kupuje padlinę tanio albo nęka sprzedawców nowych licytując się rabatami od konkurencji. Czasem różnica to 500 zł, ale jaka radość. Bo sprzedawca został....no właśnie - wy....many

                    Komentarz

                    • xcracer
                      Elegance
                      • 2014
                      • 851
                      • Octavia II (1Z3)
                      • BKD 2.0 TDI 140 KM

                      #11
                      Dopóki nie zmieni się świadomość Polaków dopóty proceder kręcenia liczników będzie kwitł w najlepsze.

                      Niestety większość kupujących od kilkunastoletnich samochodów oczekuje przebiegów poniżej 200 kkm. Dodajmy, że większość tych aut to diesle sprowadzone z zachodu.

                      Po prostu "tworzy" się takie oferty, na jakie jest zapotrzebowanie.
                      Moja FLka:

                      http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...hlight=xcracer

                      Komentarz

                      • bishop
                        L&K
                        • 2012
                        • 1430

                        #12
                        Zamieszczone przez Agyrab
                        Dlatego kupuje padlinę tanio albo nęka sprzedawców nowych licytując się rabatami od konkurencji.
                        Biedni sprzedawcy nowych samochodów :lol: , to dealer decyduje czy i za ile sprzeda , czyli o faktycznym stopniu , jak to nazwałeś wydymania kilenta. :twisted:
                        Sprzedawcy nowych tylko rece zacierają, że do ludzi dociera prawda o rynku używek, bo wielu kupujących młode auto nawet jak go nie stać , dobierze kredyt i leci do salonu , może i po golasa , ale robi im biznes.
                        Kto by kupował wypasione nówki gdyby na rynku np2-3 latków były same uczciwe oferty.

                        Komentarz

                        Pracuję...